Wszetecznica uwielbia wszelkiej maści martwe religijne rytuały i kler ... 

Czy potrzebna jest ofiara Mszy Świętej?

Wiele osób dając na tak zwaną "Mszę Świętą" nie zdaje sobie sprawy, co to oznacza. Wielu myśli, że jest to służba kościelna, podczas której przyjmuje się Komunię świętą. W katolickim katechizmie tak jest napisane: "Msza święta jest to ofiara najświętsza Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa, który się na ołtarzu pod postaciami chleba i wina Ojcu niebieskiemu za nas ofiarowuje i tym sposobem ofiarę raz na krzyżu spełnioną, teraz na ołtarzu ponawia. Ofiara Mszy św. jest przeto więcej dla nas, niż pamiątka ofiary Krzyża, jest ona jej ponawianiem i dalszym ciągiem. Ofiarę mszy św. ustanowił Pan Jezus podczas ostatniej wieczerzy, a teraz tylko na słowo kapłana zstępuje z nieba i ofiarowuje się na ołtarzu codziennie".

Zastanówmy się na chwilę: w tysiącach kościołów na całym świecie odprawia się Mszę św. W jaki sposób Pan Jezus jednocześnie zstępuje z nieba i ofiarowuje się naraz we wszystkich kościołach? Czy jego ofiara na krzyżu Golgockim była nie wystarczająca?

A teraz zwróćmy się do Słowa Bożego aby przekonać się, co ono mówi na ten temat. W 10-tym rozdziale listu do Hebrajczyków czytamy takie słowa: " A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją służbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów"[w. 11] A więc zgodnie ze Słowem Bożym, ówczesna krwawa ofiara przenoszona przez kapłanów była daremna i absolutnie nie mogła zgładzić ludzkich przewinień. Dalej czytamy, że Jezus złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy usiadł po prawicy Bożej. "Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych , którzy są uświęceni (krwią Pana Jezusa). Gdzie zaś jest odpuszczenie grzechów, tam nie ma już (potrzeby) ofiary za grzech". [ Hebr. 10:11-12 ; 14:18]

Dzisiejsza codzienna ofiara Mszy jest zbyteczna. Czyż nie jest cudownym to, co Pan Jezus raz na zawsze uczynił, kładąc kres wszystkim ofiarom i Mszom?

Pan Jezus raz na zawsze złożył ofiarę za moje i twoje grzechy, oddając na krzyż jako ofiarę samego siebie. I więcej nie trzeba już ponawiać tej ofiary.

W przytoczonych wersetach Pisma Świętego Bóg mówi wyraźnie, że ofiara Pana Jezusa jest wystarczająca raz na zawsze. Ta jedna ofiara jest wystarczająca na odpuszczenie wszystkich grzechów. Dzięki więc niech będą Bogu, że nie trzeba już więcej i żadnych ofiar.

Gdy Pan Jezus głośno z krzyża zawołał "WYKONAŁO SIĘ" wtedy już twoje i moje zbawienie zostało dokonane. Dług Bożej sprawiedliwości jest spłacony i nasze zbawienie zostało dokonane. Dlatego Msze są teraz zbyteczne, gdyż Jezus jedna ofiarą wyjednał nam zbawienie i żywot wieczny. I w dowód tego Pan Jezus odszedł do nieba i "usiadł po prawicy Boga Ojca". Teraz żaden kapłan nie może zmusić Jezusa Chrystusa, by On na nowo schodził na ziemię i ponawiał swoją śmierć na krzyżu. Bóg też powiada, że więcej nie potrzebuję ofiar za grzech. Dług spłaca się raz a nie wiele razy.

Czytamy:

"Albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga. I nie dlatego, żeby wielokroć ofiarować samego siebie, podobnie jak arcykapłan wchodzi do świątyni co roku z cudzą krwią....tak Chrystus, raz ofiarowany aby zgładzić grzechy wielu, drugi raz ukaże się nie z powodu grzechu, lecz ku zbawieniu tym, którzy Go oczekują" [Hebr. 9:24-28]

Po przez pamiątkę chleba i wina Ostatniej Wieczerzy przypominamy sobie jedną ofiarę Pana Jezusa za nasze grzechy. Dlatego też Pan Jezus powiedział: "To czyńcie na pamiątkę moją" [1 Kor. 11:23-25]. Tu nie jest powiedziane: "powtarzajcie" moją ofiarę", ale "wspominajcie".

Używając chleba podczas Komunii, wspominamy ciało Pana Jezusa, które On dobrowolnie dał za nas na męki. A pijąc wino wspominamy krew Chrystusa przelaną za nas na krzyżu Golgoty. I tym przypominamy sobie, jaką ceną zostaliśmy wykupieni. W czasie Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus dał wszystkim apostołom chleb i wino by oni tal czynili. Pan Jezus to tak ustanowił i nikt nie ma prawa tego zmieniać. Tych, którzy wprowadzają zmiany czeka osądzenie i kara. Opłatek wprowadzono wiele lat po Chrystusie. Nie jest on jednak chlebem i nie mówi nam wyraźnie o ciele Pana. Także sam opłatek nie jest komunią. Jest nią chleb i wino razem.

Niech Bóg miłosierny da wam, drodzy czytelnicy, właściwe zrozumienie tych podstawowych prawd przekazanych nam przez samego Jezusa i apostołów.

Powyższy teks został napisany przez Kaznodzieję N.J. Sylwesiuk. Tekst ten nie jest copyrighted ( nie ma praw autorskich), ale zastrzeżone jest używane go w części lub zmienianie tekstu oraz drukowania i sprzedawanie dla zysku. Możesz go dowolnie drukować TYLKO dla prywatnego użytku

Przeczytaj koniecznie: Grzesznicy w rękach rozgniewanego Boga

Wszelkie prośby, pytania i uwagi proszę kierować przez email: mat18_20@wr.onet.pl lub pocztą tradycyjną (uwaga adres "grzecznościowy"!):

Maranatha, skrytka pocztowa nr 328; (dla Jacka i Gosi); PL - 50 - 950 WROCŁAW 2, POLAND

Adres do korespondencji pocztą "tradycyjną" udostępnili nam wierzący z CMS - poniżej jest ich reklama. Dziękujemy!

Reklama:

Pragniemy zaproponować Wam lekturę świadectwa nawrócenia dr Alberto Riverry - byłego rzymskokatolickiego (jezuickiego) księdza. Przed nawróceniem Alberto pracował nad rozbijaniem społeczności chrześcijan w Hiszpanii i krajach Ameryki Łacińskiej. Jeżeli Przyślecie nam swój adres, imię i nazwisko - to chętnie bezpłatnie prześlemy Wam jeden egzemplarz (oferta ważna tylko do wyczerpania zapasów). Jeśli Pragniecie otrzymać tę publikację proszę "kliknąć" na poniższy obrazek: