Rzymska droga jest bardzo stara. Zaczęto ją budować około sześciu tysięcy lat temu, a ukończono w przybliżeniu dwa tysiące lat temu. Jest ona bez wątpienia zarówno stara jak i słynna. Od kiedy rozpoczęto jej budowę, podróżowali nią ludzie podążający różnymi ścieżkami życia. Nie każdy jednak przemierzył całą jej długość. Niektórzy z tych, którzy rozpoczęli tę podróż, zginęli w trakcie jej trwania (wypadki, wojny, samobójstwa, choroby, itd.), inni zostali zachęceni do skorzystania z innych dróg, inni jeszcze nie przejmowali się specjalnie tym gdzie idą. Jednakże nielicznej garstce ludzi udało się przejść całą tę drogę, i stali się oni niezwykle szczęśliwi z tego powodu.

Droga rzymska może być odnaleziona w Liście do Rzymian, który jest szóstą księgą Nowego Testamentu w Bożym Słowie, Świętej Biblii. Na początku rzymskiej drogi, w rozdziale trzecim, w dziesiątym wierszu czytamy: "Jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego, nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga." To jest naturalny stan człowieka: bycie zgubionym zasługującym ze strony Boga jedynie na wieczną karę piekła i jednocześnie nie poszukującym Boga.

Podążając dalej ową drogą odkrywamy prawdziwy tego powód. Jest on opisany w wersecie 3:23 : "Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej." Jak to jest, że "wszyscy zgrzeszyli"? Wszystko to stało się w ogrodzie Eden gdzie Adam, jako ojciec ludzkiej rasy, zgrzeszył przeciwko Bogu: "Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat (królestwo ludzi), a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli" (5:12). Cała ludzka rasa, razem z Adamem, stała się od tego czasu winna. Ponieważ Bóg jest sprawiedliwy i Święty, grzech musi zostać rozliczony; zatem otrzymamy to, na co sobie zasłużyliśmy, jak czytamy w 6:23 : "Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć."

Rzymska droga nie kończy się tu, na ziemi, dana jest bowiem nam nadzieja na przyszłość! Zważywszy na fakt, iż jesteśmy winni popełnienia grzechu, możemy odnaleźć, że: "...Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł" (5:8). Kontynuując naszą podróż wzdłuż drogi rzymskiej czytamy w 10:9-11 : "Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony."

Przyjacielu, podążasz wzdłuż rzymskiej drogi, drogi którą każdy rozpoczyna, lecz nie wszyscy ją kończą. Muszą ją rozpocząć ponieważ zgrzeszyli, nie mogą dojść do końca ponieważ nie chcą uniżyć się i wezwać Pana Jezusa Chrystusa dla swego ratunku od należnej im kary piekła wiecznego, czyli zbawienia.

Jesteś teraz na rzymskiej drodze. Pozostaniesz w swoim grzesznym stanie, będąc pod ciążącym na tobie Bożym potępieniem (Jan 3:18;36), czy przyznasz Bogu Ojcu, że jesteś zgubionym grzesznikiem, prosząc o wybaczenie swych grzechów, zapraszając jednocześnie Pana Jezusa Chrystusa, aby Wszedł do twojego serca i życia i Rozpoczął pełne panowanie nad tobą? Według Listu do Rzymian 3:25 i 5:9, Pan Jezus Chrystus zapłacił już karę za wszystkie nasze grzechy; to co musimy zrobić, to wyznać Mu je (1 Jana 1:9) i otrzymać Jego dar wiecznego życia (Efez. 2:8). Jeśli uczynisz tak, to według Bożego Słowa - Biblii będziesz zbawiony na wieczność (Jan 3:16; 1 Jana 5:11-13).

Mój drogi, czy w tej chwili, niezależnie od tego gdzie jesteś, pozwolisz Panu Jezusowi Chrystusowi aby wydostał cię z sideł grzechu? Czy zaniesiesz swój ciężar winy, który dźwigasz na krzyż Golgoty (gdzie został ukrzyżowany Pan Jezus Chrystus za twoje grzechy), aby tam go pozostawić? Czy nie pragniesz, aby Pan Jezus Chrystus stał się twoim Zbawicielem i Jedynym Władcą już dziś? Zachęcam ciebie abyś się na to zdecydował. Rzymska droga: każdy ją rozpoczyna, lecz nie każdy dochodzi do końca. A ty?

Pan Jezus jest Wiecznym Synem Bożym. On przyszedł jako prawdziwy człowiek "... Bóg objawiony w ciele." On zszedł z nieba, aby wykonać dzieło zbawienia. Zgubiony grzesznik może być uratowany - ty i ja. Kto wiedząc o tym fakcie zlekceważy go, temu nie można pomóc w żaden sposób. Lepiej by było takiej osobie, gdyby się nigdy nie urodziła. Chrystus nie był założycielem religii. Rzeczywiste, biblijne chrześcijaństwo nie jest ludzkim wymysłem, nie jest religią obok wielu innych. Pan Jezus objawił nam żywego Boga. On mógł powiedzieć: "Kto mnie widzi, widzi Ojca". (Jan 14,9) On mógł powiedzieć: "Jam jest prawda". (Jan 14,6) Czy Mahomet nakarmił 5 chlebami i 2 rybami 5000 mężów? Czy Budda uzdrawiał ślepych, Konfucjusz wskrzeszał z martwych? Oni wszyscy zostali złożeni w grobie tak, jak każdy śmiertelnik i tak już pozostali. Tylko jeden zmartwychwstał, Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel Świata! On mógł o sobie powiedzieć: "Jam jest zmartwychwstanie i życie". Czy ktoś kiedykolwiek odważył się tak o sobie powiedzieć? Jezus rzekł do Piłata: "Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy kto jest z prawdy, słucha głosu mego" (Jan 18, 37). Czy Ty słuchasz Jego głosu? On chce Tobie dać prawdziwy pokój, wieczną radość i mieszkanie w domu Ojca. Ugnij się przed Nim, wyznaj swoje grzechy i uwierz, że On także dla Ciebie spełnił dzieło wykupienia. "Kto wierzy w Syna ma żywot wieczny" (Jan 3,36)