Święty Łukasz w jego Ewangelii, mówi o wizycie Marii, matki Pana Jezusa Chrystusa, u jej kuzynki Elżbiety. Po wejściu do domu, Elżbieta, wypełniona Duchem świętym, zawołała, Błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twego.

Te słowa są nie tylko w rzymskokatolickich Bibliach. Każda Biblia jaka dotąd była wydrukowana, posiada słowa o tym znaczeniu. Każdy kto na prawdę wierzy Biblii, musi przyznać, że Bóg wybrał Marię, nazywaną: Błogosławioną dziewicą, do wykonania wspaniałej części w Jego planie.

Słowo: "błogosławiona" znaczy: być doprowadzonym do radości w Duchu świętym; otrzymać czystą szczęśliwość daną przez Boga. życie Marii pokazało Bożą obecność i przychylność jej okazaną. Maria znalazła swoją radość w Bogu. Każdy jej ból porodowy był lżejszy przez świadomość, że był on po to aby być mamą Mesjasza, obiecanego Wybawiciela i Zbawiciela.

Gdy Jezus rósł, Maria zachowywała w pamięci wszystkie rzeczy które On powiedział lub zrobił. Po latach jej pełnej miłości opieki, Jezus opuścił dom aby wypełnić Jego krótką misję, aby okazać ludziom, że Bóg kocha ich. Maria była przy Jezusie, gdy On dokonał Jego pierwszego zadziwiającego dzieła. Jego pierwszego cudu. Na weselu, słudzy poprosili ją o pomoc kiedy skończyło się wino. Ona powiedziała o tym Jezusowi, a sługom nakazała aby byli posłuszni Jezusowi. Pokazała ona w ten sposób, że zawsze powinniśmy się we wszystkim zwracać do Pana Jezusa, a nie do niej. Kiedy oni posłuchali Jezusa Chrystusa, woda została zamieniona w wino.

Matka Jezusa, nazywana "błogosławioną dziewicą", żyła w całkowitej zależności od Boga. Była cały czas poddana kontroli i autorytetowi Ducha Bożego. Zrobilibyśmy dobrze poszukując tego samego doświadczania Bożej obecności w naszym życiu i pełnego posłuszeństwa, jakie otrzymała ona. A więc potrzebujemy dowiedzieć się jak ona otrzymała to błogosławieństwo od Boga, święty Augustyn powiedział o Marii, "Ona była bardziej błogosławiona przez wierzenie w Jezusa jako swojego Zbawiciela, niż poprzez narodzenie Go."

Słowa napisane przez świętego Marka w jego Ewangelii, dowodzą tego twierdzenia. To pokazuje nam w jaki sposób błogosławiona dziewica Maria, była obdarowana przez Boga. Kiedy Pan Jezus nauczał pewnego dnia, ktoś powiedział Mu, że Jego matka przyszła. Przerwał On nauczanie aby zapytać, "Kto jest moją matką?" Odpowiadając, Pan Jezus pokazując na ludzi zgromadzonych do Niego, i słuchających Go, Powiedział: "To jest moja matka ... bo każdy kto czyni wolę Bożą, jest moim bratem i siostrą i matką."

Bóg wybrał Marię, ponieważ ona chętnie była posłuszna Bożej woli; Pan Jezus Chrystus bardzo jasno pokazał, że błogosławieństwo jest darowane tylko temu kto czyni Jego wolę. Tylko te osoby, które czynią wolę Boga, są częścią Bożej rodziny. Maria była częścią Bożej rodziny, tylko dlatego, że czyniła to co jest wolą Bożą. Bożą wolą jest to aby człowiek przyznał przed Bogiem, że jest grzesznikiem zasługującym jedynie na wieczne potępienie w Piekle, że nic nie jest w stanie uczynić aby ten stan zmienić, i że potrzebuje ratunku (zbawienia) z tej sytuacji. Zbawić może tylko Jedyny Prawdziwy Bóg, który objawił się w ciele: Pan Jezus Chrystus. Maria także uwierzyła w Pana Jezusa jako jedynego jej Zbawiciela. To było o wiele ważniejsze niż bycie Jego ziemską mamą.

Jedyną drogą do posiadania rzeczywistego pokoju i radości w tym pełnym niepokojów życiu, jest poznanie Boga. Przez stulecia ludzie zastanawiali się, "jak możemy poznać Boga, i czynić Jego wolę?" Wielu z nich próbowało tego przez przestrzeganie religijnych obowiązków, przez wyjazd na pustkowie, lub przez wyzbycie się wszelkich wygód. Pewnego dnia, Pan Jezus Chrystus zapytał: "Co musimy czynić aby wykonywać dzieła Boże?"

Chodzi o tego rodzaju wiarę, jaką okazała szczera wiejska dziewczyna w Galilei, kiedy anioł powiedział jej, że pomimo jej dziewictwa zostanie matką obiecanego Odkupiciela i Ratownika. Ta jakość wiary, uczyniła z Marii błogosławioną między niewiastami. Wiedziała, że będąc istotą grzeszną, zasłużyła jedynie na karę Piekła wiecznego, ale nie usprawiedliwiała się, lecz przyjęła dar zbawienia od należnej jej kary, i uznała Pana Jezusa Chrystusa za Jedynego, który mógł ją uratować (zbawić). Jeżeli będziesz miał taki sam rodzaj zaufania Bogu co Maria, wtedy będziesz mógł znaleźć prawdziwe szczęście. W odpowiedzi aniołowi, Maria nazwała Boga, swoim Zbawicielem. Maria wiedziała, że potrzebowała Zbawiciela, który uratowałby ją od grzechu, i skoro nawet Maria potrzebowała Zbawiciela .... to ja także.

Pan Jezus Chrystus nakazał Swoim naśladowcom, aby mówili Dobrą Nowinę o tym jak można zostać uratowanym (zbawionym) od grzechu i od złych uczynków. On nigdy nie Mówił nic o tym by posiadać wiarę w kościół, lub w jakąś organizację religijną: wszyscy pisarze Nowego Testamentu są zgodni, że Pan Jezus Chrystus uczył, że wiara musi być jedynie mocno położona w Nim. Nasza ufność powinna być opierać się nie na tym, co my możemy zrobić dla Niego, ale opierać się na tym co Pan Jezus Chrystus uczynił dla nas.

Bóg przyjął śmierć Pana Jezusa Chrystusa na krzyżu Golgoty jako karę za nasze grzechy. Oznacza to tyle, że za twoje grzechy które popełniłeś, powinieneś znaleźć się na wieki w Piekle (to należy się każdej osobie która choć raz w życiu nie była doskonała), ale Pan Jezus Umarł jako twój Zastępca, i jeśli przyjmiesz to zastępstwo, unikniesz należnej ci kary, i będziesz usprawiedliwiony w oczach Boga. Z powodu śmierci Pana Jezusa Chrystusa, możesz przyjąć przebaczenie twoich grzechów dzisiaj. Powiedz Bogu, "Przepraszam za to, że zgrzeszyłem przeciwko Tobie Boże, wybacz mi mój grzech. Wiem, że zasłużyłem na wieczne potępienie w Piekle, i także wiem, że Pan Jezus Umarł w moje miejsce na krzyżu Golgoty. Wierzę, że ta śmierć wystarczy aby zgładzić wszystkie moje grzechy, bo On Poniósł już karę za mnie i za mój grzech."

Jeśli uczynisz to szczerze przed Bogiem, z postanowieniem pełnego podporządkowania się Jego woli jako Panu, (Bóg nigdy nie przebaczy ci grzechu którego nie chcesz porzucić, więc zdecyduj porzucić wszystkie niezgodne z Biblią czyny) to będziesz mógł być pewien szczęścia po śmierci, ponieważ w taki sposób przyjmiesz to co Pan Jezus uczynił dla ciebie. Ani jeden anioł i ani jeden święty nie może darować ci przebaczenia. Ani jeden kościół nie jest w stanie usunąć ani jednego twojego grzechu. Tylko śmierć Pana Jezusa Chrystusa, jeśli to przyjmiesz, może usunąć twoje grzechy. My wszyscy zgrzeszyliśmy, i dlatego my wszyscy potrzebujemy tej ofiary Pana Jezusa jako zastępstwa za nas.

Dzisiaj Pan Jezus Chrystus żyje. Jeżeli przyjdziesz do Niego z pokorą wyznając swój grzech i prosząc o wybaczenie i o Jego Panowanie nad tobą, On Zmieni twoje życie, twoje myślenie, i uczyni cię nowym człowiekiem. Poznawaj Boga codziennie poprzez regularne i wnikliwe czytanie Biblii, postępuj tylko zgodnie z tym co Bóg Mówi w Biblii, nie akceptując niczego ponad to co w niej jest napisane. Ponieważ Pan Jezus Umarł abyś mógł mieć przebaczenie twoich win, i dlatego, że On zawsze, żyje aby pomagać ci.

Pan Jezus jest Wiecznym Synem Bożym. On przyszedł jako prawdziwy człowiek "... Bóg objawiony w ciele." On zszedł z nieba, aby wykonać dzieło zbawienia. Zgubiony grzesznik może być uratowany - ty i ja. Kto wiedząc o tym fakcie zlekceważy go, temu nie można pomóc w żaden sposób. Lepiej by było takiej osobie, gdyby się nigdy nie urodziła. Chrystus nie był założycielem religii. Rzeczywiste, biblijne chrześcijaństwo nie jest ludzkim wymysłem, nie jest religią obok wielu innych. Pan Jezus objawił nam żywego Boga. On mógł powiedzieć: "Kto mnie widzi, widzi Ojca". (Jan 14,9) On mógł powiedzieć: "Jam jest prawda". (Jan 14,6) Czy Mahomet nakarmił 5 chlebami i 2 rybami 5000 mężów? Czy Budda uzdrawiał ślepych, Konfucjusz wskrzeszał z martwych? Oni wszyscy zostali złożeni w grobie tak, jak każdy śmiertelnik i tak już pozostali. Tylko jeden zmartwychwstał, Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel Świata! On mógł o sobie powiedzieć: "Jam jest zmartwychwstanie i życie". Czy ktoś kiedykolwiek odważył się tak o sobie powiedzieć? Jezus rzekł do Piłata: "Ja się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy kto jest z prawdy, słucha głosu mego" (Jan 18, 37). Czy Ty słuchasz Jego głosu? On chce Tobie dać prawdziwy pokój, wieczną radość i mieszkanie w domu Ojca. Ugnij się przed Nim, wyznaj swoje grzechy i uwierz, że On także dla Ciebie spełnił dzieło wykupienia. "Kto wierzy w Syna ma żywot wieczny" (Jan 3,36)