[strona główna] [artykuły o Panu Jezusie Chrystusie] [plan zbawienia] [chcę Nowy Testament] [Jedność dzieci Bożych] [inne ...]

 

 

WCIELENIE SYNA

Wstęp

Nie istnieje głębszy przedmiot rozważań niż ten o Wcieleniu Pana Jezusa Chrystusa. Pomimo jego bezmiaru nawet dla najmędrszych, nie ma nic bardziej fascynującego dla ludzi Pańskich. Wspaniałą prawdą jest to, że On, Który jest Samym Bogiem, nigdy nie przestał Nim być, stał się prawdziwym człowiekiem, żyjącym wśród ludzi na ziemi. Duch Święty dał nam cztery relacje tego nieskazitelnego życia. Żadne stworzenie nie mogło wymyślić tak niewyobrażalnych szczegółów: doskonałe ludzkie życie, a jednak z błyskiem chwały Jego Osoby świecącym przez zasłonę1. Jeśli jakikolwiek ludzki umysł doda coś do tego z własnych myśli jak pusto i pogmatwanie to brzmi, jak to pokazuje fałszywa ewangelia Tomasza.

Pomimo, że wcielenie jest ponad moc rozumu, są pewne szczególne prawdy o tym fakcie, które możemy z przekonaniem stwierdzić, ponieważ są one mocno oparte wydarzeniach opisanych przez Ducha Świętego w Piśmie Świętym.

(1) PRAWDZIWY BÓG

Wieczny Syn Boży stał się Człowiekiem, nigdy nie przestał być Nieskończonym Stworzycielem. Opróżnił się sam ze Swej chwały 2. Jego Człowieczeństwo zakryło Jego chwałę, tak że nie Odbierał od wszechświata pokłonu, który Mu się należał; jednak nigdy nie przestał być w Swej Osobie Wszechwiedzący3 Wszechpotężny4, Wszechobecny5, Utrzymujący wszystko mocą Swego Słowa.

(2) DOSKONAŁY CZŁOWIEK

Stał się człowiekiem całkowicie nie skażonym przez upadek. Jego człowieczeństwo było w istocie takie samo6, a jednak, oczywiście, były różnice. Główną było to, że Jego Człowieczeństwo było w Jego Osobie połączone z Bóstwem, a zatem o wiele bardziej chwalebne. Adam również był niewinny, to znaczy nie miał poznania dobra i zła, lecz Pan Jezus nie tylko był niewinny, lecz On był także Święty. Pan Jezus Chrystus by3 w samym orodku z3a1, lecz ca3kowicie przez nie nie dotkniźty.

(3) PRAWDZIWY CZŁOWIEK

Stał się prawdziwym Człowiekiem z ciała, duszy i ducha. Gdy Bóg stworzył Adama, tchnął w niego oddech (ducha) życia i on stał się żywą duszą7. Również zwierzęta są żyjącymi duszami8, lecz one nie żyją dzięki odebraniu od Boga ducha. Jako żywa dusza, Adam miał również ducha. W swej duszy miał życie fizyczne i emocjonalne; w swym duchu miał przekonanie i świadomość siebie i Boga. Mógł mieć racjonalną społeczność z Bogiem i sprawiać Bogu tym przyjemność. Z tego powodu został stworzony. Temat ducha i duszy jest przedmiotem studiów sam w sobie, i możemy go tutaj zaledwie tknąć.

Pan wziął na Siebie ciało, ducha i duszę, miał rzeczywiste ciało, widoczne i namacalne, “z ciała i krwi,” zdolne do doświadczania bólu i cierpienia lecz całkowicie nie dotknięte przez konsekwencje upadku. Nie staliśmy się ofiarami śmierci, jako czegoś nieprzemijalnego. Umarł z własnej woli, lecz proces starzenia się, który jest wynikiem upadku, nie był jego udziałem. Jego ciało było doskonałe. Jako mający również duszę, dysponował prawdziwymi ludzkimi emocjami, lecz zupełnie bez ludzkich grzesznych tendencji. W duchu miał rzeczywiste ludzkie myśli, które były potrzebne Mu, jako człowiekowi, do doskonałej społeczności ze Swym Ojcem.

(4) JEDNA OSOBA

Syn Boży jest jedną Osobą. Syn Boży jest tą samą Osobą co Syn Człowieczy. Teraz zbliżamy się do niezgłębionej tajemnicy. Ludzie będą sprzeczać się z tym, że ciało, duch i dusza tworzą człowieka i to jest w porządku. Tak więc (mówią) Syn Boży i Syn Człowieczy są zjednoczonymi dwoma osobami. Nie, z pewnością nie! Pismo nic na temat takiego pomysłu nie wspomina. Osoba, która jest w formie Boga na początku wzniosłego 6 wiersza z 2 rozdziału Filipian jest tą samą Osobą, która była posłuszna aż do śmierci na krzyżu w wierszu 8. Przedmiot rozważań jest ciągle ten sam. Nie ma zmiany Osoby w połowie drogi.

Możemy drżeć przed powiedzeniem, że Bóg umarł. Jak może umrzeć Bóg, Który jest nieśmiertelny i jest źródłem życia. To stwierdzenie, że Bóg umarł, wymaga ważnych zastrzeżeń. Po pierwsze, Ten który umarł był Synem Bożym, nie Ojcem, nie Duchem Świętym. Po drugie, nie umarł jako Bóg, lecz w Swej ludzkości, którą na Siebie przyjął. Niemniej uściślenie jakiegoś stwierdzenia nie oznacza odrzucenia go. Powiedzenie, że to nie Bóg umarł, lecz Syn Człowieczy oznacza rozdzielenie Jego Osoby i stworzenie dwóch osób. Faktem jest, że Bóg – Syn stał się człowiekiem właśnie z tego powodu, aby umrzeć. Nie przestał być Bogiem gdy umarł. Krew, którą przelał była ludzką krwią, lecz była to krew, którą On przyjął jako Swoją własną. Syn Boży przelał swoją krew i doświadczył śmierci. Ten, który jest Bogiem położył swoje własne życie za nas. To nieskończoność Jego Osoby, powoduje, że mamy nieskończone zadośćuczynienie.

To jest tak cudowne, że zapiera dech. Boska Osoba, przeszła przez całe doświadczenie człowieka, od urodzenia, aż do śmierci. Ten, Który jest Bogiem pamięta o Swym ludzkim przeżyciu od narodzenia po śmierć i współczuje z naszymi słabościami. Ten, Który jest zarówno Bogiem jak i Człowiekiem odczuwa z nami, ponieważ On czuł to samo. Jakim wspaniałym Arcykapłanem jest!

(5) DWIE RÓŻNE NATURY

Przeciwnym błędem do twierdzenia, że On jest w dwóch osobach, jest mówienie, że Jego dwie natury zostały połączone w jedno. To była starożytna błędna nauka, że dwie natury, Ludzka i Boska, zmieszały się razem. Z tego powodu autor nie lubi wyrażenia Bóg-człowiek. Ono może sugerować (choć nie dla wielu biblijnie wierzących chrześcijan), że On Jest w połowie człowiekiem i w połowie Bogiem. Musimy się sprzeciwić takiemu pomysłowi. Jest całkowicie Człowiekiem i całkowicie Bogiem. Posiada w Sobie wszystkie atrybuty i cechy rzeczywistego, nie upadłego człowieczeństwa i równocześnie posiada nieskończone atrybuty i cechy Boskości. Ta jedność składa się, nie w połączeniu istoty, lecz w Jedności Jego Osoby.

Gdybyśmy założyli, że archanioł miał by ulec wcieleniu, to otrzymalibyśmy stworzenie o potężnej mocy lecz ciągle ograniczone. Myśląc o takim stworzeniu posiadającym dwie skończone natury (i to z natury całkowicie odmienne), powiedzielibyśmy, i słusznie, że takie coś nie jest możliwe. Oto byłoby dziecko, które nic nie potrafi oprócz płaczu i ssania, bez umiejętności mowy czy rozumienia słów mówiących do niego rodziców, a równocześnie osoba, która byłaby archaniołem o potężnej mocy, nie tylko rozumiejąca swych rodziców, lecz wiedząca znacznie więcej od nich. Powiedzielibyśmy wówczas, zupełnie słusznie, że takie rzeczy nie mogą dziać się w jednej osobie w jednym czasie. Nasz ograniczony sąd byłby zupełnie kompetentny, aby dojść do takiego wniosku. Powiedzielibyśmy, że archanioł tylko udaje dziecko.

Oczywiście, to nie archanioł, lecz nieskończona Osoba poddała się wcieleniu. Gdy spotykamy się z nieskończonością, jest to znacznie poza naszymi możliwościami. Nie możemy dokonywać sądów. Matematycy powiedzieliby nam, że zarówno przeciwności jak i równoległości spotykają się w nieskończoności. Nie możemy tego zrozumieć, ani nigdy nie zrozumiemy, ponieważ nigdy nie będziemy mieli nieskończonych umysłów, lecz Bóg nam to Objawił, a my w to wierzymy.

Pan Jezus wzrastał w mądrości, a jednak stale był Wszechwiedzący, jak już wiedzieliśmy. Powiedział, że nie wiedział, a jednak ON wiedział wszystko. Jednak jest to bardzo ważne zobaczyć, że On nie mógł pomylić się gdy mówił jako Człowiek; bo byłby to Bóg mówiący fałszywie, a to byłoby moralnie niemożliwe. Wzięcie na siebie ludzkich ograniczeń jest łaską, lecz wzięcie ludzkiej omylności byłoby kompromisem dla Bożej świętej natury.

W końcu rozważmy słowo z Ewangelii Mateusza 11:27: “Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec i nikt nie zna Ojca, jak tylko Syn, i ten, któremu Syn objawi Go.” Widzimy tutaj, że może człowiek znać Ojca jeśli mu go Syn objawi, lecz bez żadnych wyjątków żaden człowiek nie może znać Syna. Dlaczegóż więc Syn nie może być poznany przez kogokolwiek oprócz Ojca? Powodem tego nie jest zagadkowość Bóstwa, ponieważ miałoby to zastosowanie zarówno do Ojca jak i Syna. Nie jest to również zadka relacji między Ojcem i Synem. Jasne więc jest, że to Wcielony Syn jest niepoznawalny. Sam Ojciec nie może nam tego wyjaśnić, ponieważ aby zrozumieć wcielenie potrzebowalibyśmy nieskończonego zrozumienia Samego Ojca.

W. R. DRONSFIELD

TŁUMACZYŁ P. ZAREMBA

Odnośniki:

1 Jan1: 14

2 Filipian 2: 7

3 Jan 2: 24-25; 21: 17

4 Mateusz 8: 27

5 Jan 3: 13; Mateusz 18: 20; 28: 20

6 Tzn. Miał ciało, ducha i duszę

7 ) I Moj. 2: 7

8 I Moj. 1: 21 & 24 (Słowo tłumaczone jako “stworzenie” – Nephesh – powinno być przekładane jako dusza, tak jak w innych miejscach

9 1 Jan 1: 1-2

10 Heb. 2: 14

11 Jan 10: 18

12 Pan dojrzewał, lecz nie było to w sensie starzenia się.

13 Mat 26: 38; Jan 12: 27

14 Marek 2: 8; 8: 12; Łuk. 23: 46; Jan 19: 30 (oddał (uwlonił) ducha)

15 1 Tym 6: 16

16 Heb. 2: 9

17 Dzieje Ap. 20: 28

18 1 Jan 1: 7

19 Rrzym. 5: 10

20 1 Jan 3: 16

21 Hebr. 2: 17-18; 4: 14-16

22 Łuk 2: 52

23 Marek 13: 32

 

 

[strona główna] [artykuły o Panu Jezusie Chrystusie] [plan zbawienia] [chcę Nowy Testament] [Jedność dzieci Bożych] [inne ...]

 

Porozmawiajmy o Jezusie!

nasz adres do korespondencji:

Grzegorz M Michalski

skrytka pocztowa nr 328

PL 50-950 Wrocław 2

e-mail: cms@kdm.pl

Jeżeli chcesz porozmawiać z nami o Panu Jezusie Chrystusie, lub otrzymać bezpłatnie Nowy Testament to prosimy wykorzystaj poniższy formularz do przekazania nam swojego adresu lub kontaktu:

Imię i nazwisko

Twój e-mail

Jeśli chcesz się z nami skontaktować lub coś nam powiedzieć napisz to tutaj

 
Twoje imię i nazwisko:
Tekst wiadomości wraz z dokładną informacją o sposobie kontaktowania się z Tobą: